1. Piekarnik rozgrzej do temperatury 190C. Ułóż wszystkie orzechy laskowe na blaszce i praż przez 10-12 minut, aż będą zarumienione, brązowawe, a skórka będzie łatwo odchodzić (jeśli używasz masła orzechowego, przypraż tylko orzechy, którymi posypiesz gotowy krem). Po uprażeniu, odstaw orzechy do lekkiego wystudzenia i ocierając je o siebie, pozbądź się skórki. Powinna ona bez większego problemu odchodzić od orzechów. Jest to bardzo ważne, ponieważ skórka po upieczeniu jest gorzka i kwaśna, popsuje ona smak deseru.
2. Kaszę jaglaną przypraż przez kilka minut w suchym garnuszku, do momenty gdy zacznie się rumienić i będziesz czuć lekko orzechowy aromat. Następnie przesyp ją na sitko i dokładnie przepłucz pod bieżącą wodą. Przepłukaną kaszę wsyp z powrotem do garnuszka i dodaj 1,5 szklanki wrzącej wody. Gotuj kaszę pod przykryciem, przez 20 minut, aż będzie miękka.
3. Obrane orzechy laskowe na krem (lub gotowe masło laskowe) umieść w misie blendera i dodaj mleko roślinne. Blenduj tak długo, aż konsystencja będzie jednolita i kremowa i nie będzie już kawałków orzechów. Jeśli używasz masła orzechowego wystarczy kilkanaście sekund. Następnie dodaj ksylitol (lub dowolny słodzik/cukier/syrop), sól oraz ugotowaną kaszę jaglaną. Zblenduj ponownie. Blenduj, aż uzyskasz jedwabiście kremową konsystencję. Warto jest poświęcić kilka minut więcej na blendowanie, gdyż im bardziej gładki krem tym lepiej i smaczniej ?
4. Teraz jasna część Twojego Monte jest gotowa. Jeśli chcesz dodatkowo by połowa jej była czekoladowa tak jak w oryginale, przelej połowę masy do innego naczynia i do jednej z części dodaj kakao. Wmiksuj i gotowe.
W 4 równych szklankach umieść najpierw kakaową warstwę, a następnie delikatnie, przy pomocy łyżeczki, tak by warstwy się nie wymieszały, układaj jasną część (zobacz filmik powyżej jak ja to robię). Całość posyp orzechami laskowymi.
5. Twoje Monte jest gotowe do jedzenia, ja jednak uważam, że najlepsze jest dobrze schłodzone. Umieść je zatem na około 3 godziny do lodówki. Krem podczas tego lekko zgęstnieje i będzie jeszcze pyszniejszy. Smacznego!
1. Piekarnik rozgrzej do temperatury 190C. Ułóż wszystkie orzechy laskowe na blaszce i praż przez 10-12 minut, aż będą zarumienione, brązowawe, a skórka będzie łatwo odchodzić (jeśli używasz masła orzechowego, przypraż tylko orzechy, którymi posypiesz gotowy krem). Po uprażeniu, odstaw orzechy do lekkiego wystudzenia i ocierając je o siebie, pozbądź się skórki. Powinna ona bez większego problemu odchodzić od orzechów. Jest to bardzo ważne, ponieważ skórka po upieczeniu jest gorzka i kwaśna, popsuje ona smak deseru.
2. Kaszę jaglaną przypraż przez kilka minut w suchym garnuszku, do momenty gdy zacznie się rumienić i będziesz czuć lekko orzechowy aromat. Następnie przesyp ją na sitko i dokładnie przepłucz pod bieżącą wodą. Przepłukaną kaszę wsyp z powrotem do garnuszka i dodaj 1,5 szklanki wrzącej wody. Gotuj kaszę pod przykryciem, przez 20 minut, aż będzie miękka.
3. Obrane orzechy laskowe na krem (lub gotowe masło laskowe) umieść w misie blendera i dodaj mleko roślinne. Blenduj tak długo, aż konsystencja będzie jednolita i kremowa i nie będzie już kawałków orzechów. Jeśli używasz masła orzechowego wystarczy kilkanaście sekund. Następnie dodaj ksylitol (lub dowolny słodzik/cukier/syrop), sól oraz ugotowaną kaszę jaglaną. Zblenduj ponownie. Blenduj, aż uzyskasz jedwabiście kremową konsystencję. Warto jest poświęcić kilka minut więcej na blendowanie, gdyż im bardziej gładki krem tym lepiej i smaczniej ?
4. Teraz jasna część Twojego Monte jest gotowa. Jeśli chcesz dodatkowo by połowa jej była czekoladowa tak jak w oryginale, przelej połowę masy do innego naczynia i do jednej z części dodaj kakao. Wmiksuj i gotowe.
W 4 równych szklankach umieść najpierw kakaową warstwę, a następnie delikatnie, przy pomocy łyżeczki, tak by warstwy się nie wymieszały, układaj jasną część (zobacz filmik powyżej jak ja to robię). Całość posyp orzechami laskowymi.
5. Twoje Monte jest gotowe do jedzenia, ja jednak uważam, że najlepsze jest dobrze schłodzone. Umieść je zatem na około 3 godziny do lodówki. Krem podczas tego lekko zgęstnieje i będzie jeszcze pyszniejszy. Smacznego!